Sabotaż w państwie Tuska

Autor: Paweł Lechowski 3/22/2011 12:34:00 PM Ilość odsłon: 3740 Kategoria: urzędnicze odmowy i usprawnienia

 E-administracja to fikcja

    Biurokracji w Polsce wcale nie zależy na ułatwianiu kontaktu obywatela z urzędem państwowym. Chociaż mamy ustawę o o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565 z późn. Zm), to urzędnicy skarbowi poprzez niewłaściwą interpretacje praktycznie sabotują jej postanowienia. Zarówno dyrektor izby celnej jak i skarbowej w prowadzonych przez siebie postępowaniach odmawiają przyjmowania pism nadesłanych drogą elektroniczną przez zastosowanie ważnego kwalifikowanego certyfikatu.
    Sprawa jest poważna. gdyż w przekonaniu obu dyrektorów pisma te mają braki formalne polegające na tym, że nie zostały przesłane przy zastosowaniu profilu zaufanego ePUAP.
     
     Polsce mamy do czynienia z inflacją przepisów prawnych w kwestii wnoszenia podań. Obaj dyrektorzy nazwani dla uproszczenia celno-skarbowymi wykorzystują to i bezpodstawnie stosują sankcję w postaci pozostawienia podań bez rozpatrzenia.
     Z punktu widzenia formy podania przepisy dopuszczają dwie podstawowe formy, tj. formę ustną realizowaną poprzez złożenie oświadczenia do protokołu oraz formę pisemną realizowaną poprzez złożenie pisma podpisanego przez stronę na adres właściwego organu. Z punktu widzenia tego zasadniczego podziału formy wnoszenia podań, podanie wniesione pocztą elektroniczną przy zastosowaniu bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu na adres poczty elektronicznej właściwego organu należy kwalifikować jako podanie wnoszone w formie pisemnej. Istotne jest bowiem, że dla formy pisemnej poza wymogiem podpisania pisma (co zresztą uznawane jest jako wymóg co do treści a nie co do formy) nie przewidziano żadnych innych szczegółowych wymagań. Inaczej ustawodawca postąpił w stosunku do formy ustnej wymagając, by złożenie ustnego podania następowało do protokołu. Z punktu widzenia istoty formy pisemnej należy przyjąć, iż spełniają ten wymóg podania wnoszone przy użyciu pisma (znaków literowych lub cyfrowych). Brak jest podstaw do ograniczenia formy pisemnej do jej papierowej odmiany.
      Rozwój techniki wymusił bowiem na organach władzy i administracji publicznej dopuszczenie także formy pisemnej kwalifikowanej, tj. formy elektronicznej. Powyższy pogląd wyrażony został już w doktrynie prawa podatkowego przez Aleksandrę Małysz-Pilch, której zdaniem podatnik może w dalszym ciągu wnosić podania poprzez zwykła pocztę elektroniczną. Podanie wniesione w taki sposób powinno być przez organ przyjęte o ile zawiera wymagane prawem elementy oraz zostało opatrzone tzw. kwalifikowanym podpisem elektronicznym (Przegląd Podatków Lokalnych i Finansów Samorządowych 2010/6/14).
      Niestety dyrektorzy celno-skarbowi w ten sposób interpretują przepis art. 20a ust. 1 ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565 z późn. zm.), że odrzucają przewidziany w tym przepisie system identyfikacji nadawcy pisma nadesłanego drogą elektroniczną przez zastosowanie ważnego kwalifikowanego certyfikatu i jednocześnie wymagają zastosowania drugiego z przewidzianych tam systemów identyfikacji użytkownika systemów informatycznych, tj. profilu zaufanego ePUAP.
      Zastosowana przez obu dyrektorów administracji publicznej wykładnia prawa nie uwzględnia zupełnie elementu celowości wprowadzanych regulacji prawnych. Nie sposób bowiem pojąć, jakie racjonalne względy miałyby kierować ustawodawcą przy eliminacji sposobu komunikowania się z organami administracji poprzez pisma opatrzone bezpiecznym podpisem weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, zwłaszcza, że istniejąca poprzednio regulacja prawna zachęciła wiele podmiotów do skorzystania z tej nowoczesnej formy komunikacji zaawansowanej technicznie i jak wynika z samej nazwy podpisu bezpiecznej i gwarantującej identyfikację nadawcy. Ponadto pozyskanie bezpiecznego podpisu wiązało się z wydatkami finansowymi i nie jest zrozumiałe arbitralne stanowisko odmawiające możliwości dalszego korzystania z tej formy pisma.
     
      Mając bezpieczny podpis elektronicznego weryfikowany za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu zmuszony jesteś obywatelu korzystać z tzw. profilu zaufanego, do wyrobienia którego potrzebna jest przynajmniej jedna wizyta w urzędzie. Tak samo z podatkami. Złożenie PIT-u drogą elektroniczną jest potwierdzone specjalnym drukiem, który otrzymuje się w wersji elektronicznej po wypełnieniu formularza na stronach internetowych. A udowodnienie fiskusowi, że PIT został wysłany polega na wydrukowaniu tegoż potwierdzenia i... wysłaniu go do Urzędu Skarbowego pocztą właśnie.
     Polska pod rządami Tuska nie jest nowoczesnym krajem - raczej krajem pobożnych życzeń.      

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane


 Ilość odsłon:3460761