Każdy ma prawo dostępu do urzędowej informacji na swój temat

Autor: Paweł Lechowski 6/2/2010 7:47:00 PM Ilość odsłon: 3696 Kategoria: Portal

Nie ulega wątpliwości, iż organy administracji gromadzą różnego rodzaju informacje:             dane osobowe,  indywidualne, dane statystyczne itp. - jest to niezbędne, aby mogły pełnić funkcje, do których zostały powołane. Jednakże gromadzenie i obrót informacjami, które
posiadają, musi ulegać ograniczeniom ze względu na ochronę interesu prywatnego, ochronę prawa do prywatności. Mianowicie, art. 51 ust. 2 i 3 Konstytucji RP stanowi zakaz gromadzenia, pozyskiwania, udostępniania przez władze publiczne innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym; zapewnia jednocześnie każdemu prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych.  Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa. Dostęp do akt podatkowych i informacji w nich zawartych jest objęty tajemnicą skarbową zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej. Możemy mieć więc pewność, że nasze dane np. z formularzy podatkowych nie trafią do niepowołanych osób. Wgląd w nasze akta podatkowe mają organy podatkowe oraz ew. sądy i prokuratorzy i inne organy państwa w zakresie prowadzonych przez te organy spraw.  Tajemnicą skarbową nie są natomiast objęte osoby, których te informacje dotyczą. W Krakowie urzędnik skarbowy tak bardzo chroni tajemnicy skarbowej podatnika, że  chroni ją nawet przed podatnikiem, którego ta tajemnica dotyczy. Jest to kolejny  galicyjski absurd pochodzący  zapewne z czasów  CK Monarchii Austro-Węgierskiej, kiedy to wachmistrz Flanderka żandarm z Putimia tak bardzo chronił tajemnice służbową, że nie otwierał kopert na których była urzędowa pieczęć. 
 Podatnicy mają ustawowo zagwarantowany dostęp do informacji rachunkowej organu podatkowego, jeżeli jest to informacja, która  ich dotyczy.  Dziwne jest, że sens przepisów  prawa ( art. 51 ust. 2 i 3 Konstytucji RP i  art. 293 i 295 Ordynacji podatkowej)  trzeba tłumaczyć naczelnikowi  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik, który tak je wykoślawił, że faktycznie podatnika prawa pozbawił. Ponadto pan naczelnik powołuje się, na przepis par. 7 pkt 4 rozporządzenia  Ministra Finansów z dnia 19 stycznia 2006 r. (Dz.U.  Nr 17 poz. 134).  
  Przepis ten dotyczy sytuacji wpłaty gotówkowej od podatników i poborców dokonywanej w kasie urzędu i znajduje zastosowanie tylko w przypadku zagubienia lub zniszczenia przez podatnika wydanego mu pokwitowania. Podobnie jest z przepisami określonymi w par. 47 i 48 ww rozporządzenia, które dotyczą  sytuacji zmiany organizacyjnej i zmiany właściwości organu podatkowego. Reasumując naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik powołuje się na przepisy niższej rangi, które w ogóle  nie dotyczą dostępu podatnika do swojej karty kontowej.
Natomiast warty zauważenia  w tym rozporządzeniu jest przepis par. 11 pkt  5:  § 11. Księgi rachunkowe prowadzone są za pomocą komputera z zachowaniem następujących warunków: (...)   5)   zapewniona jest możliwość wydruku, w postaci czytelnej dla użytkownika, treści zapisów dokonanych w księgach rachunkowych i zawartości zbiorów pomocniczych.  Właśnie o taki wydruk z własnego konta stara się podatnik, a naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik  w przedmiotowym postanowieniu odmawia wydania podatnikowi karty kontowej.
  Dodajmy, że naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik względem podatnika  nie toczy żadnego postępowania. Zatem przytoczone przez niego przepisy art 178 i 179 nie mają zastosowania i także nie mogą być podstawą odmowy.   Na koniec swoich wywodów naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik powołuje się na przepis art. 306b Ordynacji podatkowej (w związku z przepisem art 86 par 1 Ordynacji).  Te przepisy również nie znajdują zastosowania w niniejszej sprawie, bowiem dotyczą przypadków określonych w art. 306a Ordynacji.  U podatnika nie zachodzi sytuacja, że urzędowego  potwierdzenia określonych faktów lub stanu prawnego wymaga przepis prawa, ani sytuacja, że podatnik ma swój interes prawny w urzędowym potwierdzeniu określonych faktów lub stanu prawnego. Na to kto ma interes prawny w uzyskaniu określonego  zaświadczenia wskazuje  przewidziany w Ordynacji katalog zaświadczeń. Regulujące bowiem określone rodzaje zaświadczeń przepisy zawierają postawienia kto i w jakich okolicznościach może ubiegać się o ich uzyskanie. Żądane przez podatnika przekazania mu informacji księgowej znajdującej się w urzędzie skarbowym w dziale rachunkowości podatkowej na swojej karcie kontowej nie mieści się w treści dopuszczonej przy wydawaniu zaświadczeń.             
  Zachodzi pytanie, w jakim celu organ skarbowy ogranicza dostęp do informacji zawartej na karcie kontowej podatnika oraz czy ma do tego prawo.  Odpowiedź na pierwsze  pytanie nosi,  niestety, cechy zarzutu. Nie można bowiem inaczej uzasadnić działań  naczelnika  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik, jak tylko chęcią zdobycia ˝przewagi˝ fiskusa nad obywatelem.   Skoro urzędnik skarbowy rozstrzygający sprawę podatkową ma wgląd do informacji z karty kontowej podatnika, która  to informacja dla tego podatnika jest niedostępna, to oczywistym jest jego uprzywilejowana pozycja w ewentualnym sporze z podatnikiem. W istocie podatnika pozbawia się prawa kontroli czynności jakie organ podatkowy dokonał na jego karcie kontowej.   Drugie pytanie ma charakter bardziej generalny. Naczelnik  urzędu skarbowego Kraków – Prądnik wymusza na obywatelach  wnoszenie  dodatkowych opłat (w trybie starania się o  zaświadczenia)  za uzyskiwane informacje  ułatwiające wywiązywanie się z obowiązków podatkowych wobec budżetu państwa. Nowoczesna administracja podatkowa ma być partnerem dla podatnika i ułatwiać Wywiązywanie się z obowiązków podatkowych wobec budżetu państwa. W tym kontekście działanie naczelnika  jest niezrozumiałe z punktu widzenia interesu publicznego oraz kosztowne dla obywateli.   Oprócz przepisów wymienionych w treści odwołania wydane przez  naczelnika urzędu skarbowego Kraków –Prądnik postanowienie o odmowie wydania kart kontowych z podatku od towarów i usług VAT oraz z podatku  dochodowego od osób fizycznych, narusza  także art.  9. ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności  gospodarczej :  „Wykonując swoje zadania, w szczególności w zakresie nadzoru i kontroli, organy administracji  publicznej działają z poszanowaniem uzasadnionych interesów przedsiębiorcy”.  

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane


 Ilość odsłon:3743393