5 stycznia 2012 r. odbyło się w Urzędzie Celnym w Częstochowie kolejne szkolenie w ciekawym temacie akcyzowego opodatkowania węgla w 2012 r. Sala nr 3 z trudem pomieściła wszystkich chętnych. Uczestnikami byli aktywni gospodarczo ludzie z całego naszego regionu. Wśród nich zauważyłem właścicieli skaldów węglowych, profesjonalnych księgowych oraz zwykłych konsumentów opału. Wszyscy byli ciekawi tego co przyniesie akcyza węglowa. Celnicy przygotowali trzy prezentacje.
Najpierw występowała Pani Jolanta Radecka zastępca naczelnika urzędu celnego. Jej działka to ogólne zagadnienia występujące w ustawie akcyzowej. Ładnie powiedziała o tym co jest wyrobem węglowym (art. 2 ust pkt 1 a ustawy akcyzowej – dalej ustawą), że pojawił się nowy podmiot podatkowy – pośredniczący podmiot węglowy (art. 2 ust. 1 pkt 23 a ustawy) i w związku z tym wyroby węglowe są opodatkowane na ostatnim etapie obrotu (art. 9a ust 1 pkt. 6 ustawy ). Przedmiot opodatkowania wyrobów węglowych określony został w trzech punktach tego ustępu: 6. 7 i 8, przy czym w pkt. 7 chodzi o użycie lub sprzedaż wyrobów węglowych uzyskanych w drodze czynu zabronionego pod groźbą kary; a w 8 o powstanie ubytków wyrobów węglowych. Natomiast pojecie sprzedaży wyrobów węglowych zostało doprecyzowane w ust. 2 art. 9a. Jest tam wymieniony katalog czynności zrównanych ze sprzedażą np. przekazanie lub wykorzystanie na potrzeby reprezentacji albo reklamy lub użycie na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Dla podatników VAT ważne jest, że jeżeli sprzedaż wyrobów węglowych jest potwierdzona fakturą, obowiązek podatkowy powstaje z dniem wystawienia faktury, nie później niż w 7. dniu od dnia wydania wyrobów węglowych (art. 10 ust 1 pkt 1 b ustawy).
Deklaracje AKC-WW składa się za miesięczne okresy rozliczeniowe, w terminie do 25. dnia przypadającego w drugim miesiącu od miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy (art. 21a ust 1 pkt 2a ustawy z wyjątkiem określonym w pkt 78 ust. 1 pkt 3 ustawy)
Błędne koło czyli pośredniczący podmiot węglowy
Ustawodawca wymyślił taką definicję, że pośredniczącym podmiotem węglowym jest podmiot dokonujący czynności podlegających opodatkowaniu, jako pośredniczący podmiot węglowy. Chociaż definicja ta jest obarczona wadą błędnego koła, to jest prawnie obowiązująca.
Podmiot zamierzający prowadzić działalność gospodarczą jako pośredniczący podmiot węglowy (PPW) jest obowiązany przed dniem rozpoczęcia tej działalności powiadomić pisemnie o tym właściwego naczelnika urzędu celnego.Powiadomienie powinno zawierać dane dotyczące tego podmiotu i prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, w szczególności imię i nazwisko lub nazwę podmiotu, adres jego siedziby lub zamieszkania, NIP lub REGON oraz określenie rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej art 16 ust 3a ustawy). Jeżeli dane zawarte w zgłoszeniu rejestracyjnym lub w pisemnym powiadomieniu o zamiarze prowadzenia działalności gospodarczej jako pośredniczący podmiot węglowy ulegną zmianie, podmiot jest obowiązany zgłosić zmianę właściwemu naczelnikowi urzędu celnego w terminie 7 dni, licząc od dnia, w którym nastąpiła zmiana (art. 16 ust 4 ustawy).
Pośredniczący podmiot węglowy jest obowiązany poinformować właściwego naczelnika urzędu celnego o zaprzestaniu prowadzenia działalności w tym charakterze, w terminie 7 dni, licząc od dnia, w którym zaprzestał prowadzenia działalności (art. 16 ust 4a ustawy). Wyliczenie wysokości akcyzy nie powinno sprawić kłopotu pomimo tego, że stawka podatku wynosi 1,28 zł/1 gigadżul (GJ). Posłowie bowiem okazali się bardzo mili i ustalili, że 1 tona węgla kamiennego ma 23,8 GJ, 1 tona węgla brunatnego 8,6 GJ a 1 tona węgla 27,5 GJ (art. 88 ust. 6 ustawy).
Dwukrotne szkolenie to minimum
Po omówieniu tych zagadnień Pani Naczelnik przeszła do art. 31a ust 1, 2 i 3 ustawy, który to przepis jest kluczowy dla zrozumienia charakteru obowiązków spoczywających na podmiotach objętych działaniem ustawy. Fajnie, że celnicy rozdawali ten i inne przepisy w postaci kserokopii. Na sali znajdowały się osoby reprezentujące głownie PPW, ale były też podmioty zwolnione ze względu na przeznaczenie (art. 31a ust 2). Nastąpiło pewne niezrozumienie przekazu. Zwolnienie dotyczące PPW ma charakter podmiotowy (art. 31 a ust 1 pkt 1) natomiast inne zwolnienia mają charakter podmiotowo-przedmiotowy. W przypadku PPW nie występuje obowiązek prowadzenia ewidencji. Pani Naczelnik musiała to kilkakrotnie powtórzyć, co przyniosło ten efekt, że okazało się, iż siedzący koło mnie właściciel PPW nie potrzebnie nabył ewidencje (osznurowaną w tymże urzędzie celnym). W przerwie ewidencja została komisyjnie zniszczona. Ciekawe jest to, że człowiek ten był już na wcześniejszym szkoleniu, ale dopiero za drugim razem załapał, że jako PPW nie będzie prowadził ewidencji lecz musi sporządzać wykazy. Czyli ewidencja dotyczy ściśle określonych podmiotów zwolnionych z płacenie akcyzy ze względu na przeznaczenie (art. 31a ust 4 ustawy), gdyż zwolnienie z prowadzenia ewidencji ustawodawca zafundował gospodarstwom domowym (art. 31 a ust 2 pkt 3 ustawy). Tutaj też padło pytanie z sali o zwrot wyrobów węglowych, na co Pani Naczelnik w pierwszej chwili odpowiedziała, że „nie wie jak się to odbywa przypadku zwrotu”, po czym szybko dokonała analizy przypadku i udzieliła właściwej odpowiedzi. Na taki rodzaj przekazu liczyli słuchacze, którzy długo jeszcze po prezentacji wypytywali o swoje sprawy. Ogólnie Pani Naczelnik Radecka wypadła dobrze. Na przyszłość można urozmaicić wyświetlanie treści przepisów, czymś w postaci opisu konkretnych przypadków, lub schematów przedstawiających rodzaje obowiązków (ewidencje, wykazy), czy też ogólnie obowiązków spoczywających na podmiotach objętych działaniem ustawy.
Czy podpis Cygana jest czytelny?
Kolejny z prelegentów Pan Marcin Chyra, ekspert w referacie G, zaprezentował kwestie dokumentacji dostawy. Niby prosta sprawa ale wywołująca różne kontrowersje. Sama ilość czterech egzemplarzy (oryginał plus trzy kopie) dowodu dostawy wskazuje na stopień skomplikowania. Ktoś się zapytał czy dla szwarga też nie ma kopii. Atmosfera sie zagęszczała. Podatnicy pytali coraz bardziej szczegółowo, aż pewnym momencie, Pan Chyra, rzucił w kierunku sali „trudno mi wytłumaczyć dlaczego tak zrobiono”. Na przykład wyszło, że przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym opodatkowanie akcyzą zależy od środka transportu. Przewiozłeś węgiel własnym transportem jesteś zwolniony, obcym płacisz akcyzę. Albo podpis w polu 14. Z interpretacji w sprawach oleju opałowego wynika, że według ministra finansów własnoręczny podpis to taki, „który stwarza pewność, że podpisujący chciał podpisać się pełnym swoim nazwiskiem oraz, że uczynił to w formie, jakiej przy podpisywaniu dokumentów stale używa”. Stanęło na tym, że kto się nie będzie umiał (albo chciał) podpisać zapłaci drożej, bo z akcyzą. Pan Chyra jako jedny sięgał do zasobów internetowych i za to mu chwała.
Co podpowie życie, a co nakaże minister
O dokumentacji piszą inni klienci urzędów celnych:
Miałem kontrol z Urzędu Celnego ,naliczyli mi akcyzę + odsetki + jakieś koszty administracyjne za brak na kilku oświadczeniach NIP,PSL mimo iż klienci zostali wezwani i potwierdzili zakup na cele grzewcze. Odwołanie do izby nic nie dało i zaraz nastąpiła blokada konta. Dopiero Sąd Administracyjny uznał iż istotą ustawy jest iż został faktycznie wykorzystany do celów grzewczych i nie można podatnika karać akcyzą za taki szczegół. Oczywiście pieniążków wpłaconych nikt nie zwrócił , Izba wniosła skargę do NSA (przecież i tak ewentualne odsetki zwrócą z naszych podatków
W tym kontekście warto zapamiętać słowa Pana Chyry, że „życie podpowie” jak będzie podchodziła częstochowska służba celna do braków formalnych przy dokumentacji dostaw węgla.
Na końcu występowała Pani Danuta Łapińska, ekspert od ubytków. Zagadnienie to zostało uregulowane częściowo w ustawie (art. 85 ust. 2 ustawy). Niestety szczegóły znajdują się w przepisach wykonawczych. Do nich należy rozporządzenie z 14 grudnia 2011 (Dz.U. 286 poz. 1679) i polska norma (PN 73/G -04/531). Skorzystanie z przepisów wymaga aktywności ze strony PPW, ale to się opłaci. Wystarczy policzyć ile to jest 6 % od średniego rocznego stanu, albo 0,8% przy załadunku, przeładunku, przyjęciu lub wydaniu węgla. PPW mają pół roku na składanie wniosków do naczelnika urzędu celnego, który ustala, w drodze decyzji, dla poszczególnych podmiotów normy dopuszczalnych ubytków wyrobów akcyzowych.
Ubytki w prawie europejskim i orzecznictwie sądowym
Podkreślić należy, że akcyza jest podatkiem od konsumpcji. Odwołując się do zasad wynikających z Dyrektywy Rady 2008/118/WE z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie ogólnych zasad dotyczących podatku akcyzowego, uchylającej dyrektywę 92/12/EWG (Dz.U.UE L z dnia 14 stycznia 2009 r.), wskazać także należy, że w pkt. (9) stwierdzono: "Ponieważ akcyza jest podatkiem od konsumpcji pewnych wyrobów, nie powinna być pobierana w przypadku wyrobów akcyzowych, które w pewnych okolicznościach uległy zniszczeniu lub zostały nieodwracalnie utracone." W orzeczeniu WSA stwierdzono, że „uprawnienie podatnika do ubiegania się o ustalenie powyższych norm nie zostało w żaden sposób ograniczone przez przepisy ustawy. Ustawodawca nie przewidział żadnych wyłączeń przedmiotowych. Zatem w odniesieniu do każdego wyrobu akcyzowego objętego dyspozycją art.85 ust.1 pkt.1 ustawy AKC, który podlega ubytkom podczas produkcji, przerobu, magazynowania, przeładowywania, zużycia podatnik ma prawo do ubiegania się o ustalenie norm dopuszczalnych ubytków.” Podsumowując jeśli chodzi o ubytki fiskus nałożył ogólny obowiązek zapłaty podatku akcyzowego od ubytków węglowych (art. 9a ust 1 pkt 8 ustawy) oraz wymyślił procedurę utrudniającą korzystanie z ubytków. idące i zbyt fiskalne.
Należy pamiętać, że wszelkie straty węgla i koksu przemieszczanych lub magazynowanych przez pośredniczący podmiot węglowy podlegają opodatkowaniu akcyzą (ponadnormatywne ubytki). Normy dopuszczalnych ubytków węgla i koksu ustala właściwy naczelnik urzędu celnego na wniosek zainteresowanych podmiotów albo z urzędu.
Akcyza węglowa to nowy system pilnowania obywatela
Celnicy w Częstochowie prowadzą akcje informacyjną jak mogą. Trzeba ich za to pochwalić. Nie mniej cały ten pomysł z opodatkowaniem akcyzy u sprzedawców to jak mówi prof. Modzelewski bubel prawny.
- Nowe przepisy akcyzowe dotykają, nie tyle pod względem finansowym, co organizacyjnym i biurokratycznym, setki tysięcy firm w Polsce
O tym, że to dotknięcie może być bolesne przekonali się wszyscy ci, którym Urząd Celny w Częstochowie 5 lat po sprowadzeniu samochodu najpierw obliczał akcyzę z odsetkami, a potem wszczynał postępowanie karno skarbowe i proponował na dzień dobry mandat 500 zł.
Prof. Modzelewski zwrócił uwagę na towarzyszącą akcyzie na węgiel biurokrację, która dotknie przedsiębiorców. - Dziś nawet nie wiemy, ilu mamy podatników tej akcyzy. Może ich być kilkaset tysięcy. To podatek, gdzie wymaga się zatwierdzenia ewidencji w urzędzie celnym; wielu podatników nie wie nawet, że musi to zrobić, bo nie wiedzą, że są w tym przypadku podatnikami - wyjaśnił były wiceminister
Przykładowo podmiot niepodlegający żadnym zwolnieniom od akcyzy, posiadający wyroby węglowe nabyte przed dniem 2 stycznia 2012 r., zużywający te wyroby po dniu 1 stycznia 2012 r. na cele opałowe w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, będzie podlegał opodatkowaniu z tytułu użycia tych wyrobów na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Obowiązek podatkowy będzie w tym przypadku powstawał systematycznie w miarę zużywania tych wyrobów węglowych i tak samo z miesiąca na miesiąc, ale zaczynając od 25 marca 2012 r. podmiot ten będzie obowiązany dokonać rozliczenia akcyzy od zużytych wyrobów węglowych. Ten sam podmiot, nabywając wyroby węglowe po dniu 1 stycznia 2012 r., nie będzie już obowiązany dokonać rozliczenia akcyzy związanej z nabywanymi wyrobami węglowymi, gdyż podatnikiem będzie podmiot sprzedający te wyroby.
Te podmioty, a może być ich nawet kilkaset tysięcy, staną się podatnikami akcyzowymi na okres przejściowy do wyczerpania się zapasów.
Pierwsza pułapka akcyzowa celników - zawiadomienie do urzędu celnego
Na przykładzie akcyzowym widać, że państwo polskie nie szanuje ludzkiej pracy i dąży za wszelką cenę do objęcia obywateli kontrolą, w tym przypadku kontrolą przekazywania i zużywania wiaderka węgla. Kontrola państwowa doszła do absurdu. W istocie polega to na tym, że za nasze pieniądze jednych obywateli napuszcza się na innych. Ustawa wymusza podawanie danych osobowych. Jest to niezgodne z ustawą o ochronie danych osobowych, a także ze zdrowym rozsądkiem. Pełen adres i nr dowodu osobistego to zaproszenie do spłacania czyjegoś kredytu lub do oglądania swoich danych osobowych w necie. Przekazywanie danych ludziom z ulicy (dosłownie bo dziś pracują tu a jutro w Anglii) jest ewidentną głupotą i wielkim ryzkiem.
Interpelacja sejmowa w sprawie akcyzy
Żeby było śmieszniej ustawa, która wprowadzała te zmiany w akcyzie nazywała się "O redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców".