Gazeta Wybiórcza wraz z niemieckim portalem informacyjnym "ONET", pośrednio potwierdza prokuratorskie trałowanie w sprawie Misiewicza. Tym razem nie chodzi o paserstwo, ani o przejazd tramwajem bez biletu. "Dziennikarz" wybiórczej mając informacje z pierwszej ręki czyli od prokuratury donosi o lubieżnych propozycjach w 2016 albo 2017 roku. Wybiórcza używa eufemizmu i trałowanie nazywa "badaniem wątku".