Skandal w Krakowie

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 3 lipca 2010 11:25 Kategoria: urzędnicze odmowy i usprawnienia

Urzad Skarbowy Krakow Pradnik odmowił podanikowi dostepu do informacji zawartych na koncie podatkowym. Brawo !!!!

Różne odpowiedzi z urzędów skarbowych

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 10 czerwca 2010 22:32 Kategoria: Portal

Jakiś czas temu poprosiłem urzędy skarbowe o  udostępnienie informacji publicznej dotyczącej

  1. rezultatu pracy organu w obszarach umorzeń podatków i   spraw karno skarbowych, która to informacja była przekazana w 2009 r. do organu nadrzędnego (Izby Skarbowej w Katowicach).
  2. pełnego wykazu stanowisk urzędniczych osób  wykonujących  w urzędzie  funkcje publiczne wraz z imionami i nazwiskami tych osób.

Urząd skarbowy w Zawierciu i PSUS w Sosnowcu, w Dąbrowie Górniczej  przekazały żądane  informacje. W pkt. 1 były to kopie sprawozdań, w pkt 2 lista zatrudnionych wraz ze stanowiskami. Urząd Skarbowy w Zawierciu  wzorowo wywiązał  się ze swoich obowiązków - oto pismo z tego urzędu.  Gorzej poszło urzędom  skarbowym w Kłobucku, Lublińcu , najgorzej w    Myszkowie.    Materiały otrzymane  od organów skarbowych umieściłem w zakładce dokumenty. Serdecznie dziękuje wszystkim pracownikom urzędów skarbowych za nadesłanie  tych materiałów  do redakcji naszego portalu.   

Każdy ma prawo dostępu do urzędowej informacji na swój temat

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 2 czerwca 2010 19:47 Kategoria: Portal

Nie ulega wątpliwości, iż organy administracji gromadzą różnego rodzaju informacje:             dane osobowe,  indywidualne, dane statystyczne itp. - jest to niezbędne, aby mogły pełnić funkcje, do których zostały powołane. Jednakże gromadzenie i obrót informacjami, które
posiadają, musi ulegać ograniczeniom ze względu na ochronę interesu prywatnego, ochronę prawa do prywatności. Mianowicie, art. 51 ust. 2 i 3 Konstytucji RP stanowi zakaz gromadzenia, pozyskiwania, udostępniania przez władze publiczne innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym; zapewnia jednocześnie każdemu prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych.  Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa. Dostęp do akt podatkowych i informacji w nich zawartych jest objęty tajemnicą skarbową zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej. Możemy mieć więc pewność, że nasze dane np. z formularzy podatkowych nie trafią do niepowołanych osób. Wgląd w nasze akta podatkowe mają organy podatkowe oraz ew. sądy i prokuratorzy i inne organy państwa w zakresie prowadzonych przez te organy spraw.  Tajemnicą skarbową nie są natomiast objęte osoby, których te informacje dotyczą. W Krakowie urzędnik skarbowy tak bardzo chroni tajemnicy skarbowej podatnika, że  chroni ją nawet przed podatnikiem, którego ta tajemnica dotyczy. Jest to kolejny  galicyjski absurd pochodzący  zapewne z czasów  CK Monarchii Austro-Węgierskiej, kiedy to wachmistrz Flanderka żandarm z Putimia tak bardzo chronił tajemnice służbową, że nie otwierał kopert na których była urzędowa pieczęć. 
 Podatnicy mają ustawowo zagwarantowany dostęp do informacji rachunkowej organu podatkowego, jeżeli jest to informacja, która  ich dotyczy.  Dziwne jest, że sens przepisów  prawa ( art. 51 ust. 2 i 3 Konstytucji RP i  art. 293 i 295 Ordynacji podatkowej)  trzeba tłumaczyć naczelnikowi  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik, który tak je wykoślawił, że faktycznie podatnika prawa pozbawił. Ponadto pan naczelnik powołuje się, na przepis par. 7 pkt 4 rozporządzenia  Ministra Finansów z dnia 19 stycznia 2006 r. (Dz.U.  Nr 17 poz. 134).  
  Przepis ten dotyczy sytuacji wpłaty gotówkowej od podatników i poborców dokonywanej w kasie urzędu i znajduje zastosowanie tylko w przypadku zagubienia lub zniszczenia przez podatnika wydanego mu pokwitowania. Podobnie jest z przepisami określonymi w par. 47 i 48 ww rozporządzenia, które dotyczą  sytuacji zmiany organizacyjnej i zmiany właściwości organu podatkowego. Reasumując naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik powołuje się na przepisy niższej rangi, które w ogóle  nie dotyczą dostępu podatnika do swojej karty kontowej.
Natomiast warty zauważenia  w tym rozporządzeniu jest przepis par. 11 pkt  5:  § 11. Księgi rachunkowe prowadzone są za pomocą komputera z zachowaniem następujących warunków: (...)   5)   zapewniona jest możliwość wydruku, w postaci czytelnej dla użytkownika, treści zapisów dokonanych w księgach rachunkowych i zawartości zbiorów pomocniczych.  Właśnie o taki wydruk z własnego konta stara się podatnik, a naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik  w przedmiotowym postanowieniu odmawia wydania podatnikowi karty kontowej.
  Dodajmy, że naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik względem podatnika  nie toczy żadnego postępowania. Zatem przytoczone przez niego przepisy art 178 i 179 nie mają zastosowania i także nie mogą być podstawą odmowy.   Na koniec swoich wywodów naczelnik  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik powołuje się na przepis art. 306b Ordynacji podatkowej (w związku z przepisem art 86 par 1 Ordynacji).  Te przepisy również nie znajdują zastosowania w niniejszej sprawie, bowiem dotyczą przypadków określonych w art. 306a Ordynacji.  U podatnika nie zachodzi sytuacja, że urzędowego  potwierdzenia określonych faktów lub stanu prawnego wymaga przepis prawa, ani sytuacja, że podatnik ma swój interes prawny w urzędowym potwierdzeniu określonych faktów lub stanu prawnego. Na to kto ma interes prawny w uzyskaniu określonego  zaświadczenia wskazuje  przewidziany w Ordynacji katalog zaświadczeń. Regulujące bowiem określone rodzaje zaświadczeń przepisy zawierają postawienia kto i w jakich okolicznościach może ubiegać się o ich uzyskanie. Żądane przez podatnika przekazania mu informacji księgowej znajdującej się w urzędzie skarbowym w dziale rachunkowości podatkowej na swojej karcie kontowej nie mieści się w treści dopuszczonej przy wydawaniu zaświadczeń.             
  Zachodzi pytanie, w jakim celu organ skarbowy ogranicza dostęp do informacji zawartej na karcie kontowej podatnika oraz czy ma do tego prawo.  Odpowiedź na pierwsze  pytanie nosi,  niestety, cechy zarzutu. Nie można bowiem inaczej uzasadnić działań  naczelnika  urzędu  skarbowego Kraków –Prądnik, jak tylko chęcią zdobycia ˝przewagi˝ fiskusa nad obywatelem.   Skoro urzędnik skarbowy rozstrzygający sprawę podatkową ma wgląd do informacji z karty kontowej podatnika, która  to informacja dla tego podatnika jest niedostępna, to oczywistym jest jego uprzywilejowana pozycja w ewentualnym sporze z podatnikiem. W istocie podatnika pozbawia się prawa kontroli czynności jakie organ podatkowy dokonał na jego karcie kontowej.   Drugie pytanie ma charakter bardziej generalny. Naczelnik  urzędu skarbowego Kraków – Prądnik wymusza na obywatelach  wnoszenie  dodatkowych opłat (w trybie starania się o  zaświadczenia)  za uzyskiwane informacje  ułatwiające wywiązywanie się z obowiązków podatkowych wobec budżetu państwa. Nowoczesna administracja podatkowa ma być partnerem dla podatnika i ułatwiać Wywiązywanie się z obowiązków podatkowych wobec budżetu państwa. W tym kontekście działanie naczelnika  jest niezrozumiałe z punktu widzenia interesu publicznego oraz kosztowne dla obywateli.   Oprócz przepisów wymienionych w treści odwołania wydane przez  naczelnika urzędu skarbowego Kraków –Prądnik postanowienie o odmowie wydania kart kontowych z podatku od towarów i usług VAT oraz z podatku  dochodowego od osób fizycznych, narusza  także art.  9. ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności  gospodarczej :  „Wykonując swoje zadania, w szczególności w zakresie nadzoru i kontroli, organy administracji  publicznej działają z poszanowaniem uzasadnionych interesów przedsiębiorcy”.  

Na czym polega samowola administracji skarbowej

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 21 maja 2010 13:21 Kategoria: Portal

 

Na czym polega samowola administracji skarbowej
 
Wstęp
 
Model naszej administracji  skarbowej wyrosły  jest  z czasów kiedy zaczęło się kształtować państwo ze swoim instrumentarium karania na masową skalę.  Chodziło o to, żeby nauczyć ludzi podległych władzy królewskiej,   przestrzegania prawa państwowego. Stworzyć władzę dla ochrony bogactwa w czasach industrializacji. Wtedy to wymyślono i narzucono społeczeństwu nową ekonomie i technologię administracji skarbowej. Chodziło o jak największą skuteczność władzy administracyjnej, rozszerzenie zasięgu, zmniejszenie kosztu ekonomicznego i politycznego. Model ten został przejęty przez panujący w Polsce po II wojnie światowej ustrój tzw. realnego socjalizmu. W systemie wartości socjalizmu państwowego   nie było miejsca na pojęcie przedsiębiorczości. Przedsiębiorczość obywateli nie tylko, że była zbędna dla socjalistycznego państwa ale była dla niego wręcz szkodliwa.  Zalecana była nieufność,   podejrzliwość, traktowanie ludzi przedsiębiorczych jak wrogów klasowych i osobistych, których trzeba i należy karać. Władza urzędnika nad petentem wynikła z okólników i dyrektyw, które miał w swojej szufladzie. Na tym podglebiu wyrosła  kultura administracyjna, którą w skrócie można nazwać „kultura petenta”.  Jeżeli ktoś myśli, że wraz z ogłoszeniem w telewizji publicznej momentu zakończenia socjalizmu zmienił się klimat organizacyjny w administracji skarbowej to się grubo myli. Aparat skarbowy przejął najgorsze cechy aparatu partyjnego i  urzędnik dalej jest ubezwłasnowolniony - jak wydaje decyzje nie myśli samodzielnie ale słucha dyrektyw z góry i robi co każą. Podam szereg przykładów, kiedy administracja skarbowa, chociaż jest władzą wykonawczą zamiast stosować prawo chce te prawo stanowić.  Szkoda, którą społeczeństwu  wyrządza administracja skarbowa polega na chaosie jaki weń wprowadza, poprzez samowolne ustalanie własnych reguł, własnej dyscypliny i bezkarności powielania tego co uważa za słuszne. Samowola administracji skarbowej jest samowolą odczytywania prawa i automatycznego sięgania po dyscyplinę jako zminiaturyzowany model sądu. Tym samym administracja skarbowa przypisuje sobie władze, w której jest władzą  ponadsądowniczą i jednocześnie władzą  wykonawczą.
          
 
   Przykład 1
 
Pozbawianie podatników prawa do ulgi na zakup kasy rejestrującej
1. Stan prawny:
Prawo do ulgi określa przepis art. 111 ust. 4 ustawy o VAT. Przepis art. 111 ust. 1 ustawy o VAT
 2. Błędna wykładnię fiskusa
 Zdaniem organu I instancji, ulga na nabycie kas rejestrujących związana jest ściśle z faktem rozpoczęcia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących: nie ma znaczenia dla dokonanej oceny powód, dla którego podatnik został zobowiązany do rozpoczęcia ewidencjonowania przy ich zastosowaniu. Stąd, w ocenie Naczelnika, nie jest prawidłowy pogląd o zachowaniu prawa do odliczania wydatków związanych z nabyciem kas fiskalnych w przypadku nabywania kolejnych kas rejestrujących: stronie przysługuje prawo tylko w stosunku do tej liczby kas, która zostanie pisemnie zgłoszona przez stronę do organu podatkowego, przed rozpoczęciem ewidencjonowania obrotu i kwot podatku należnego
3. Prawidłowa wykładnia art. 111 ust. 4 ustawy o VAT.
 FSK 1910/08 - Wyrok NSA z 27.07.2009 r.
  NSA stwierdził, że zarówno organy podatkowe jak i sąd I instancji dokonały nieprawidłowej interpretacji art. 111 ust 4 ustawy o VAT. Zdaniem NSA dla prawidłowego rozumienia tego przepisu kluczowy jest sposób zapisania przepisu. Podatnicy mogą odliczyć kwotę wydatkowaną na zakup każdej z kas rejestrujących zgłoszonych na dzień rozpoczęcia (powstania obowiązku) ewidencjonowania. Taki zapis - ujęcie w nawiasie sformułowania „na dzień rozpoczęcia obowiązku - oznacza, że dzień rozpoczęcia ewidencjonowania jest równoznaczny z dniem powstania obowiązku ewidencjonowania. W konsekwencji w tym momencie podatnik ma prawo do ulgi na zakup kasy rejestrującej.
 
C.D.N

 

Czy karta kontowa podatnika jest objęta tajemnicą skarbową?

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 12 maja 2010 18:07 Kategoria: urzędnicze odmowy i usprawnienia

Wydawałoby się, że podatnik ma prawo do kopii dokumentów ze swoich  akt podatkowych znajdujących się w urzędzie skarbowym, w tym ma prawo do kopii swojej karty kontowej.   Karta kontowa podatnika ewidencjonuje wszystkie operacje księgowe, zgodnie z dowodami księgowymi z zachowaniem nadrzędnych zasad księgowosci.  Na takiej karcie znajdują się informacje o przypisach i wpłatach podatku. dacie księgowania, dacie przypisu/wpłaty, dacie okresu sprawozdawczego, kwocie pierwotnej  czyli ogólnej wartosci operacji księgowej, która rozksięgowywana jest na należność główną, odsetki koszty upomnienia.  Na karcie kontowej podatnika podaje się  także rodzaj dowodu wewnętrznego służącego do tego rozksięgowania. Niestety część urzędów skarbowych zwietrzyła interes i odmawia podatnikom wydania kopii kart kontowych. Proponując zamiast tego wydanie zaświadczenia o wpłaconych zaliczkach. Tyle, że zaświadczenie takie nie dość, że nie zawiera wszystkich informacji z karty to jeszcze słono kosztuje - 17 zł opłaty skarbowej.  Do tych urzędów w Polsce, które nabijają podatnika w butelkę należy DRUGI URZĄD SKARBOWY W KRAKOWIE. Ten centusiowo- krakusowy organ skarbowy słynie z tego, że  wydaje postanowienia o odmowie wydania kart kontowych z uzasadniem takim, że chroni tajemnicę skarbową, czyli dane w aktach  podatnika przed tymże podatnikem. Ciekawe, że w przypadku sporu z podatnikiem organ ten zmuszony jest przekazywać do sądu administracynego  materiał dowodowy w postaci takich właśnie kart kontowych. Polityka wydawania kart konowych zależy od podmiotu: podatnika ma się gdzieś, do sądu posyła się co każe. Ale PIERWSZY URZĄD SKARBOWY W CZĘSTOCHOWIE kopie kart kontowych wydaje podatnikom bez problemu. Kto mi to wytłumaczy: jedne urzędy skarbowe w Polsce  wydają karty kontowe inne nie. Sprawa ta jest niezwykle istotna z punktu widzenia  BEZPIECZEŃSTWA PAŃSTWA, i to  państwo się nią z pewnością zajmie.  

«Wstecz 25 26 27 28 29 30 Dalej» 

 Ilość odsłon:3757415